safe word
Stary Refektarz, plac Dominikański 2, Wrocław
Stan ekstazy, można opisać jako płomień i agonię. Chociaż czysta rozkosz nie jest ani napięciem pożądania ani ciszą stagnacji. Drży choć płonie. Przeszycie złotą strzałą pozostawia szczelinę, w którą wnika światło. Wnętrze staje się zewnętrzem.
Uderza grom. Rozwiera błękit nieba. Błysk scala materię dookoła. Tworzy piorunochron. Tytułowe safe word, wypowiadane w stanach najwyższej intensywności, odprowadza bezpiecznie nadmiar.
Pozostaje niewypowiedziana substancja słów – bez formy sensu. Jedynie to, co staje się nośnikiem potrafi znaczyć. Usypane w postaci gry w klasy bryłki kredy, stanowią poszczególne etapy wchodzenia na „górę nagości” przez stopnie zjednoczenia. Wymieszane zostają z miesięcznicą – transparentną rośliną, nazywaną także honesty – uczciwość. Czasami gra w klasy to rozłożony tron.
Tworze na nowo drzewo poznania. Kolce spalają się zapachem kadzidła. Wnikają w przestrzeń. To akt niedyskrecji, spalenie rany, żywicy.
Pod drzewem znajduje się jabłko. Sięgnięcie po nie, jest pokusą nie wiedzy a władzy – wydarcia tajemnicy, zabranie tego, co nie zostało dane. Zaburzenie naturalnego porządku. Błysk doskonałości jest jednak pozorny, wynika z panowania nad materią, lecz nosi w sobie popiół. Obrane ze złota jabłko – staje się na powrót częścią przemijania. Dominuje nad nim jedynie podkreślająca ciągłość jego trwania cykliczność – szypułka.
Artystka: Katarzyna Bogusz