Arte – fakty, arte – fikcje. Najdroższa pizza w mieście

Czy zadawliście sobie kiedykolwiek pytanie do czego służy sztuka? A jeśli już zdarzyło się wam ją praktykować, to czy zastanawialiście się co ową czyni? Gdzie tkwi jej sens i meritum? Gdy twierdzimy, że „robimy sztukę” to co tak właściwie robimy? Leonardo stwierdził już bardzo dawno temu, że malarstwo to przede wszystkim kwestia intelektu, a dopiero dużo, dużo dalej estetyki.

Od lat z owymi pytaniami i dylematami boryka się Marcin Harlender, kolejna osobowość na firmamencie galerii GAOS. Absolwent Alma Mater Naszej, wcześniej jej wieloletni student. Malarz, artysta wizualny i performer, jeden z pionierów polskiego street artu.

W czwartek 20 lutego w naszej galerii zaprezentuje kolejną odsłonę swoich twórczych poszukiwań odpowiedzi na powyższe pytania.” Arte – fakty, arte – fikcje. Najdroższa pizza w mieście” to kolekcja obiektów o najróżniejszej prowieniencji. Obiektów, które często porzucane przez pierwotnych swoich użytkowników a przez Harlendera odnajdywane i często modyfikowane zyskują w zestawieniu z innymi podobnymi im „sierotami” zupełnie nowe sensy i znaczenia.