Przejdź do treści

Tomasz Broda - Bookface. Księga twarzy pisarzy

Ogłoszenie
Opublikowano 23 paź 2020

Spotkanie autorskie promujące książkę Tomasza Brody "Bookface. Księga twarzy pisarzy".

24 października 2020 r., godz. 16.00

Cocofli
ul. Włodkowica 9
Wrocław

Selfie z Dostojewskim, czat z Cervantesem, cyberrandka z markizem de Sade.

Zastanawialiście się kiedyś, co by było gdyby Dante miał profil na profilu społecznościowym? I nie tylko on – także Boccaccio, Emily Dickinson, Agatha Christie, Franz Kafka czy Allen Ginsberg. No i nie zapominajmy o naszych noblistach – Henryku Sienkiewiczu czy Wisławie Szymborskiej.

Wyobraźmy sobie zatem, że najwybitniejsi z galerii najważniejszych postaci w historii literatury publikują wpisy, zwierzają się z problemów z weną i wyczekują porad od kolegów po fachu. Może od czasu do czasu licytowaliby się, czyja wielkość jest większa, no i pewnie też nie szczędziliby sobie złośliwości. Kto wie, może w tym gronie znalazłby się niejeden hejter (lub hejterka)?

Na Bookface pisarze mogą wszystko – odsłaniać własne słabości, świntuszyć, prowokować. Dante zaprasza na ekstremalną jazdę po piekielnych kręgach, markiz de Sade proponuje ranking największych perwersji w historii literatury, Andersen użala się nad sobą, Dickens uprawia lewactwo przy aplauzie Slavoja Żiżka, a Dostojewski jęczy, że nie chce dłużej być takim ponurakiem. Są i pisarki – Agatha Christie, która szuka sposobu na zbrodnię doskonałą, Dickinson na emigracji wewnętrznej, czy Patricia Highsmith, która w kilku zdaniach odsłania swoje mroczne tajemnice. Jest Proust fotografujący magdalenkę na ułamek sekundy przed zamoczeniem jej w lipowym naparze – kto wie, czy nie w ten właśnie sposób zapisywałby swoje życie tu i teraz? Jest Dostojewski z nosem z siekiery, tej samej, którą Raskolnikow zamordował lichwiarkę. Jest diaboliczny Stephen King, któremu wyrosły wampirze pazury i Ginsberg w pozycji kwiatu lotosu. Conan Doyle trzymający swojego Sherlocka na czubku fajki, którą pyka, obmyślając kolejną fabułę. Karl May z „kowbojskim" kapeluszem z kiełbasy i kufla piwa. I symboliczny Knausgard, który staje przed czytelnikiem obnażony, jedynie przyrodzenie zasłaniając Moją walką.. Czasem, kiedy temperatura sporu podniesie się do niebezpiecznej wysokości wkracza sam Bóg ze swoją książką – Biblią, przypominając, że w tym słowie, które było na początku, naprawdę znajdziecie WSZYSTKO.

Tomasz Broda Bookface. Księga twarzy pisarzy

wyd. Format, Wrocław 2020


zamieścił: Michał Pietrzak

Pozostałe aktualności