Galeria MD_S zaprasza na wystawę prac studentów i absolwentów pracowni rzeźby 1/2.
Problemy techniczne stwarza nam, rzecz jasna, sama technika. Gdyby nie ona nie mielibyśmy problemów technicznych. Można mieć i mieć należy do techniki pretensje, z drugiej jednak strony, wszystko właściwie, co jest, stwarza nam problemy: dzieci stwarzają nam problemy dziecięce, Bóg – boskie a gdyby nie żony nie mielibyśmy problemów z żonami. Są zatem stwarzane problemy dowodem istnienia ale i dowodem zainteresowania, nie tyle naszego ile zainteresowania tego, co problemowe nami. Pro-ballo znaczy w języku greckim „przed siebie wyrzucić", problem jest zatem jakimś z siebie wyjściem. Rzeczy bezproblemowe nie istnieją, Jeśli zatem coś nie stwarza nam problemów, to zapewne zacznie, a jeśli nie zacznie, znaczy to niewątpliwie, ze nie ma tego czegoś bądź nie jest to cos nami zainteresowane. O ile jednak zwykle chwalimy sobie problemów rozwiązywanie czy przezwyciężanie, to czasem chwalimy sobie same problemy, szczególnie wtedy, kiedy problemy dotyczą spraw ważnych i przez nas ukochanych. Zastanawiające jest, że w czasach supremacji techniki jak nigdy bodajże wcześniej narzekamy na jej niedostatek. W sztuce chociażby. A chciałaby technika przecież i miałaby tutaj sporo, etymologicznych chociażby, argumentów za sztukę uchodzić. Grecy na opisanie sztuki używali bowiem słowa techne. Sztuka staje tymczasem przed swoistym problemem technicznym polegającym w wielkim skrócie i uproszczeniu na tym, że problemów, również w końcu technicznych, szuka poza samą sztuką. Szuka i czasem znajduje, wtedy przynajmniej gdy jest istotnie sztuką. W jakimś znaczeniu zatem moglibyśmy zaryzykować twierdzenie, ze problemy techniczne przywołują sztukę do porządku.
wernisaż 18.XII.2013 / godz.18.00
___________________________
tekst: Julek Grzybowski, informacja: Ewa Kuźnicka
zamieścił: Leszek Sołtys
