"Odczuwam narastające zainteresowanie malarskim destruktem połączone z fascynacją izolacją i minimalizmem. Swoista „obsesja higieny” prowadzi mnie do tego, co szczątkowe i wybrakowane".Wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie / 13.03.2009-10.04.2009
Tytuł opisuje sytuacje w jakich znajdują się postaci na obrazach - obce, osobne, szczelnie otoczone architekturą lub unoszące się w pustej przestrzeni. O specjalnym „zmyśle braku” pisał Henri Michaux. Zawierają się w nim uczucia skrajne - od głębokiej autoświadomości wiodącej Rimbauda do stwierdzenia „ja to ktoś inny”, po spostrzeżenie, że tuż obok „mnie już nie ma”, że „rzecz to przestrzeń, poza którą tej rzeczy brak”(Josif Brodski) Niezmiennie interesuje mnie efekt czysto malarski. Paleta bladych kolorów, nieokreślonych, zarazem nierealnych, ale namacalnych dzieki modelunkowi. Usiłuję zbliżyć się do bieli i szarości. Żaden inny kolor nie jest dla mnie bardziej materialny niż szarość, i żaden bardziej immaterialny- niepochwytny- niż biel. Ł.H
