czyli wrocławska ASP według Tomasza Brody
Cześć, to ja, wykładowca ASP - tak zaczyna się komiksowa opowieść o naszej uczelni, która ukaże się niebawem. Czemu nikt nie drze łacha z nas, artystów? Czy jesteśmy gorsi od celebrytów (popatrzcie tylko na Krzycha Skarbka!)? Czy nasze biografie nie są fascynujące? Czyż nie jesteśmy zajebiści? Koleżanki i koledzy, podglądanie Was to moja ulubiona rozrywka. Studiuję wasze twarze i wydobywam z nich ekstrakt twórczego jestestwa. Notuję rozmowy i wyłapuję ich głęboko ukryte sensy.
Będzie też o studentach, pracowniach i egzaminach, o edukacji plastycznej w Polsce, od przedszkolaka do magistra sztuki: przypomnimy sobie domową produkcję kleju, plastelinę, masę papierową i stemple z ziemniaka. Będą nasz Mojżesz, Jan Matejko i towarzysz Gomułka, ale przede wszystkim będziecie Wy, Koleżanki i Koledzy. Już ja Wam takie karykatury odstawię, że Was rodzona matka nie pozna!
Tomasz Broda
