Przejdź do treści

Spektakl: Maria Skłodowska-Curie w mowie obronnej ze scenografią oraz projekcjami Sebastiana Siepietowskiego.

Ogłoszenie
Opublikowano 02 gru 2024
azg
zdj. Kamila Radka

22 listopada w Sali Teatru Laboratorium Instytutu im. Jerzego Grotowskiego odbyła się premiera spektaklu Maria Skłodowska-Curie w mowie obronnej według tekstu greckiej dramatopisarki Efstathii. Autorem scenografii, kostiumów, form lalkowych oraz projekcji jest Sebastian Siepietowski, asystent w Laboratorium Przestrzeni Scenograficznych w Katedrze Scenografii.

Reżyserem spektaklu jest Mariusz Wójtowicz, autorką muzyki Magdalena Gorwa, występują Anna Skubik-Sigala oraz Jadwiga Wianecka. Reżyseria świateł - Wojciech Maniewski. W spektaklu asystowała studentka czwartego roku Scenografii Natalia Jarkiewicz.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji oraz na następne spektakle 13 oraz 14 grudnia do Sali Teatru Laboratorium przy ul. Rynek Ratusz 27. Bilety dostępne >> pod linkiem <<

plakat

Maria Skłodowska-Curie to postać, której nie trzeba nikomu w Polsce przedstawiać. Każde (aktualne czy byłe) dziecko zna ją z książek do historii. Nie brak też tekstów czy filmów, które podejmowałyby jej temat. Co ciekawe, jej postacią zajęła się również współczesna grecka wokalistka i dramatopisarka: Efstathia. Co zainteresowało ją w polskiej noblistce i naukowczyni?

Autorka w swojej sztuce skupia się przede wszystkim na sytuacji mowy obronnej, którą Skłodowska miała wygłosić, tłumacząc się z głośnego skandalu, jakim był wówczas jej romans z żonatym fizykiem i ojcem czwórki dzieci – Paulem Langevinem – byłym uczniem i współpracownikiem jej męża, Pierre'a Curie. Tak zwana "afera Langevina" przyćmiła przyznanie jej drugiego (tym razem całkowicie samodzielnego) Nobla. Dramatopisarka w swoim tekście oddaje symbolicznie głos samej Marii. Jednak nie po to, by broniła się przed oskarżeniami zakłamanego, francuskiego społeczeństwa, ale po to, by w końcu sama mogła opowiedzieć swoją historię. Sztuka stanowi więc rodzaj strumienia świadomości. Opowiada o całym jej życiu. Od spędzonego w Polsce dzieciństwa aż do jej śmierci.

Efstathia – bardziej niż na słynnej naukowczyni – skupia się na kobiecie, która miała wielkie marzenia i która pomimo wielu przeciwności nie straciła wiary oraz energii, by o ich realizację walczyć. Jej mowa obronna staje się niezwykle poruszającym i odważnym głosem sprzeciwu względem podwójnych standardów, stygmatyzacji kobiecej seksualności, a także wymazywania i umniejszania w historii niepodważalnych dokonań kobiet. Dużą zaletę dramatu Efstathii stanowi również fakt, iż nie próbuje tworzyć ze słynnej Polki pomnikowej figury, a w zamian ukazuje również mniej idealną, prywatną twarz kobiety, która nie zawsze miała czas dla swoich córek i nie zawsze potrafiła okazać im to, jak bardzo je kocha.

Pozostałe aktualności