Świat jest wspaniały, różowy, beżowy / Anna Juchnowicz

Wernisaż | 11.02.2022 | godz. 18:00 | hol CK Agora

Na wystawie zaprezentowane będą cykle rysunków i grafik, będące rezultatem rozważań nad tym, co dla Anny Juchnowicz wzniosłe i godne uświęcenia. Może miłość – ale czy każda, dla wszystkich, zawsze? Może naturalne ekosystemy, ale czy ludzie, szczególnie żyjący w miastach, rzeczywiście je rozumieją i wiedzą, czym tak naprawdę jest to, co wiedzą, że trzeba chronić? Jak to wygląda, jak działa, na czym polega?

Dzika, „nieludzka" natura przestaje być taka piękna, jeśli przyjrzeć się jej z bliska. Prace to rysunki i grafiki wykonane w technice pseudofotoakwatinty, skomponowane razem na dużych arkuszach papieru graficznego. Fotografie przedstawiają gwiazdy srebrnego ekranu: Rudolfa Valentino, Allę Nazimovą i Nataszę Rambovą. Jest też graficzny portret Alli Nazimovej – rysunek wykonany w technice miękkiego werniksu. Wszystkie te wątki łączą się we wspólną opowieść zainspirowaną filmami sprzed tzw. "kodeksu Hays'a", który mocno cenzurował dopuszczalność różnych wątków w późniejszych filmach hollywoodzkich. Wystawa potrwa od 11 lutego 2022 do 10 marca 2022. Wstęp wolny

Anna Juchnowicz – Asystentka w Pracowni Książki Artystycznej Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. W styczniu 2019 roku obroniła pracę doktorską pt. „Na pograniczu tekstu i obrazu: książki artystyczne inspirowane poezją Safony oraz zagadnienia nieobecności". Uczy grafiki artystycznej, sztuki książki, narracji wizualnej. Jej inne zainteresowania to: permakultura, sztuka ziemi, intymistyka, teatr, wielowymiarowe kontinuum czasoprzestrzeni.

Jak Pisza artystka: „Zapraszam na wystawę serii grafik i rysunków, których pierwotną inspiracją był sakralny charakter artystycznej galerii w Izerach, utworzonej w byłym kościele ewangelickim. Tytuł wystawy nawiązuje do piosenki Helena Vondráčkovej, a skojarzyły mi się z nią... kolorowe kolumny w tamtej galerii, odtworzone według oryginalnego wzorca. Bohaterami grafik są gwiazdy kina niemego, które przez swą formę - obrazy przeplatane z planszami tekstu zamiast dialogów - kojarzą mi się dziś z multimedialną książką artystyczną. Relacje między tymi ludźmi były także inspiracją dla stworzenia książki artystycznej pt. "Lawendowe małżeństwo". Portretom przeniesionym na matrycę w technice pseudofotoakwatinty towarzyszą rysunki i notatki łączące te wątki z bieżącymi myślami, które przenoszę na papier w miarę ciągłej pracy nad tymi obrazami."