Anna Bujak, Nie miejsce
Galeria Geppart
Piekarnia Żywa Kultura
Zapraszamy na wystawę i wernisaż, który odbędzie się 10 stycznia 2024 o godz. 18:00 w galerii Geppart ASP Wrocław.
Anna Bujak w swojej praktyce artystycznej łączy minimalistyczną wizję z klasycznymi materiałami – stalą, aluminium czy brązem i nieoczywistymi surowcami takimi jak włosy ludzkie, plastik czy ready made. Wykorzystuje globalne zdarzenia, wątki osobiste i traumatyczne doświadczenia. Bada sprzeczne siły, porusza się między porządkiem i destrukcją. Redukując formę wyzwala intensywność możliwych skojarzeń. W najnowszej wystawie w galerii Geppart ASP Wrocław podejmuje frapujące zagadnienie nie-miejsca.
Nie-miejsce – czym jest? To pytanie zadaje artystka, która kiedyś przyjechała na studia artystyczne do Wrocławia i postanowiła tu zostać. Osiadła we Wrocławiu, mieście o skomplikowanej tożsamości kulturowej, na przestrzeni wieków zmieniającym przynależność państwową, będącym świadkiem migracji ludności, zmian społecznych, politycznych i ustrojowych. Dla wielu przyjezdnych przybycie po wojnie na Ziemie Odzyskane i zamieszkanie we Wrocławiu oznaczało wejście w cudzie buty, do czyjegoś domu, nierzadko pełnego mebli i pamiątek, których nie udało się zabrać dotychczasowym mieszkańcom miasta, w pośpiechu opuszczającym podbitą Festung Breslau. Po wojnie ruszyła propaganda podkreślająca piastowskość tych ziem, na nowo budująca poczucie przynależności do miejsca. Zastana architektura zyskała z czasem nowe funkcje, jak kompleks powstałej na początku XX wieku Piekarni garnizonowej na Kępie Mieszczańskiej, w którym obecnie działa Piekarnia Żywa Kultura i galeria Geppart. Nawet po upływie dekad, także kolejnemu pokoleniu, do którego należy autorka, trudno się nie odnieść do specyficznego kontekstu tego polis, szczególnie, że dziś Wrocław po raz kolejny stał się miejscem migracji, tym razem dla ludności ukraińskiej uciekającej przed wojną, toczącą się tuż za naszą południową granicą. Idąc tymi tropami artystka, sięga po różne teksty kultury, poszukuje uniwersalnego przekazu, dla którego wątki breslauerskie stanowią ważny punkt odniesienia.
Partycja Sikora
Termin nie – miejsce ma swój początek w idei utopii Thomasa More’a (1516; gr. ou topos – nie miejsce, ale i eu topos – dobre miejsce). Michel de Certeau w dziele Wynaleźć codzienność (1980) określił mianem nie-miejsc specyficzne punkty przestrzenne, posiadające nazwy własne, które narzucają miejscu „jakąś historię” czy „porządek pochodzący od innego”. Ten porządek przesądza o nastawieniu emocjonalnym i aktywności poznawczej. Określenie z góry ruchu i percepcji wprowadza między człowieka i przestrzeń rozdźwięk, który nie pozwala dostrzec tego, co nie należy do nazwy, uniemożliwia oswojenie, poczucie się w pełni „u siebie”. Wrocław ze swoją złożoną tkanką tożsamościową jest takim miejscem – nie-miejscem. Jest historycznym palimpsestem, punktem w przestrzeni, który pozbawiony osiadłych mieszkańców został ponownie zasiedlony, gdzie na obcą konstrukcję została naciągnięta nowa skóra, nowa nazwa. To miejsce, które w pewnym momencie obowiązkowo pozbawiono własnej przeszłości, usunięto jego historyczność.
Marc Augé w eseju Nie-miejsca. Wprowadzenie do antropologii hipernowoczesności (1995) pisał, że nie-miejsca marginalizują dawne miejsca, nazywane przez autora antropologicznymi, które pozwalały nam zdefiniować swoją tożsamość, określały relacje międzyludzkie i zachowywały własną historyczność. Augé odnosił się do miejsc tranzytowych, anihilujących tożsamość. Myśl francuskiego antropologa kulturowego bliska jest temu w jaki sposób jawi się Wrocław wpisany w szkielet Breslau (nie zapominając o wcześniejszych jego kulturowych obliczach). Jednocześnie czyni to Wrocław heterotopią (gr. héterotopόs – miejsce inne, różne) bliską idei Michela Foucalta (1987). Miejscem, na które nakładają się liczne przestrzenie, liczne niekompatybilne ze sobą miejsca. Heterotopia jest „efektywnie odgrywaną” utopią, jest jak „spojrzenie w lustro”.
Stworzyłam artystyczną płaszczyznę porozumienia pomiędzy czasem przeszłym, teraźniejszym i przyszłym. Tropiąc ciągłość pomiędzy miastem Breslau, a miastem dziś, myślę ludziach, którzy w nim żyli, którzy funkcjonują tu obecnie oraz tych, którzy pewnego dnia tu zamieszkają. Mieke Bal, holenderska teoretyczka i krytyczka kultury, artystka, mówiła: „pamięć dotyczy przeszłości i dzieje się w teraźniejszości. Pamięć jest wielowarstwowa, odjednolicona. Jest kulturowa i osobista zarazem”.
Na wystawie zaprezentowane zostały nowe prace, które nawiązują do idei nie-miejsca w szerokim rozumieniu tego terminu, a przede wszystkim jako przestrzeni zawieszonej w czasie, gdzie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość funkcjonują jednocześnie, czasem blokując, a czasem uwalniając swoje tożsamości i tworząc eklektyczną tkankę, w której założenia wpisany jest błąd.
Anna Bujak
Anna Bujak – rzeźbiarka, autorka instalacji artystycznych. Absolwentka wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych (2011). Laureatka stypendiów i nagród artystycznych – m.in. stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2011), stypendium im. J. Grotowskiego (2014), stypendium Prezydenta Wrocławia (2023); nominowana do nagrody kulturalnej Gazety Wyborczej wARTo (2015); laureatka Digital Residency II, Galeria OP ENHEIM, Wrocław (2021). Jej prace prezentowane były na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Mieszka i pracuje we Wrocławiu.
https://www.instagram.com/anibujak/?hl=pl
Projekt zrealizowany ze środków stypendialnych Prezydenta Miasta Wrocławia.