Przejdź do treści

CLAY STORY

Ogłoszenie
Opublikowano 20 paź 2015
prof. Krzysztof Rozpondek

wystawa prof. Krzysztofa Rozpondka

W piątek 23 października o godz. 18.00 zapraszamy do Centrum Ceramiki Unikatowej Stara Kopalnia w Wałbrzychu na wernisaż wystawy prof. Krzysztofa Rozpondka.

CLAY STORY

…Najbardziej istotnym i najniezbędniejszym

 warunkiem piękna dzieła sztuki

 jest życie przejawiane przez materiał, 

z którego dzieło sztuki jest wykonane… 

HENRY VAN DE VELDE

Wystawa Clay Story jest emanacją mojego szczególnego stosunku do tworzywa. To glina ze swoją istotą i właściwościami wyzwala potrzebę kreowania, zachęca do aktywności, daje poczucie spełnienia, a czasem uczy pokory… Różnorodność strukturalna mas ceramicznych, podatność na kształtowanie, bogactwo możliwości barwienia i fakturowania, sprawiają, że traktuję materiał nie tylko jako środek, ale i bezpośrednią inspirację wypowiedzi. Dodatkowym atutem jest wypał, szczególnie w sytuacji gdy traktowany jest nie tylko jako jeden z etapów procesu technologicznego, ale jako rodzaj akcji. Dotyczy to sytuacji, gdy wznosi się w przestrzeni otwartej piece o konstrukcji tradycyjnej lub eksperymentalnej. Prowadzenie dialogu z tworzywem, eksplorowanie potencjału tkwiącego w tajnikach warsztatu w połączeniu z dążeniem do nadania działaniom logicznego sensu określają mnie jako twórcę. Poszukuję harmonii między bryłą, a jej powierzchnią, a tym samym między charakterem masy, metodą budowania formy i sposobem wypału.

Prace eksponowane w salach Muzeum Ceramiki w Bolesławcu to wybór realizacji z kilku ostatnich lat, pochodzą przede wszystkim z cyklu BALAST oraz Parzyste, Nieparzyste. Uzupełnione zostały najnowszymi realizacjami, które są prezentowane po raz pierwszy. 

Wszyscy rozwijamy swoją świadomość, zdobywamy określone umiejętności, ale jesteśmy też obciążeni pod względem genetycznym, historycznym i kulturowym. Nosimy w sobie bagaż idei, doświadczeń, kompleksów, dumy, wzruszeń, ufności i obaw poprzednich pokoleń. Jest to BALAST, który bywa ciężarem, ale też stabilizatorem, bez niego nie możemy odnaleźć czy zachować równowagi.

Obiekty tworzące tak zatytułowany cykl to obrotowe bryły przypominające zasobniki. Ich szamotowe korpusy oplatają rytmiczne zwoje rzemienia lub opaski z tworzyw syntetycznych czy gumy. Niektóre uzupełnione są elementami z metalu. Założenie polega na tym, aby całość uosabiała wszystko, co pozornie wydaje się nieprzydatne, a jednocześnie jest niezbędne i czego z pewnością nie można się pozbyć.

Kolekcja Parzyste, Nieparzyste stanowiła próbę odnalezienia własnego porządku nie tyle w chaosie, co nieskończoności materii. Istota cyklu polegała na tym, że tworzące go bryły zestawiane były 

w pary lub grupy, tylko nieliczne występowały pojedynczo. Za ważne uznałem ich powinowactwo, to w jaki sposób mają się dopełniać i oddziaływać na siebie. Obok kompozycji horyzontalnych, pojawiają też realizacje wertykalne. Sytuowane obok siebie w płaszczyźnie pionowej lub poziomej. Wszystkie są zgeometryzowanymi bryłami o przekroju czworoboku i wielokątnych sylwetach. W przeciwieństwie do wielu poprzednich, wręcz ascetycznych, te prace miały być zdecydowanie bardziej aktywne. 

Kompozycje jakie wykonuję, zazwyczaj tworzą cykle. Powodem jest chęć osiągnięcia zamierzonego celu, dążenie do doskonałości. Wymaga to zarówno poszukiwania kolejnych wariantów rozwiązań formalnych jak i technologicznych. Ponadto grupa form może oddziaływać silniej niż pojedyncze obiekty. Każda kolejna realizacja wynika w jakiś sposób z poprzedniej. Unikam gwałtownych 

przemian, pozostaję wierny określonej estetyce i pojmowaniu sztuki, tym niemniej doświadczenie wpływa na ewoluowanie postawy, a czasem każe zaprzeczyć uprzednim dokonaniom.

Wszystkie moje dotychczasowe realizacje ceramiczne to mniej lub bardziej syntetyczne bryły o mocno unerwionej tkance. W zasadzie są kompozycjami abstrakcyjnymi. Jednocześnie stanowią wynik obserwacji natury i są wyrazem szacunku dla panującego w niej porządku. 

W podobny sposób odnoszą się do zjawisk z obszaru kultury i techniki. Niezależnie od świadomych i intuicyjnych założeń autora, związanych z warstwą narracyjną, o ich odbiorze i ostatecznej interpretacji rozstrzygać ma odbiorca. Operując konkretnym warsztatem, opowiadam o sobie i otaczającej mnie rzeczywistości, dążąc do tego, aby strona formalna była konsekwentna z przekazem.

 prof. Krzysztof Rozpondek 

zdjęcia Maciej Kaspreski

dodała: Joanna Opalska-Brzecka

Pozostałe aktualności