Otwarcie wystawy: 15 marca (czwartek) 2018, godz. 17 .00 Domek Miedziorytnika, ul. Świętego Mikołaja 1, Wrocław.
Wystawa czynna od 15 marca do 26 kwietnia 2018.
Domek Miedziorytnika jest otwarty: wtorek, środa, czwartek - 13.00 - 17.00 i w sobota od 12.00 do 18.00.
Wystawie towarzyszy katalog.
Wystawa wybitnego malarza i znakomitego pedagoga wrocławskiej ASP. Obrazy pokazane na wystawie autor dedykuje i poświęca osobom ważnym i bliskim których już nie ma...
„Części tych osób nie ma już bardzo dawno, ale mimo są dla mnie nadal ważne lub nawet bardzo ważne. Mimo mego racjonalnego patrzenia na rzeczywistość, pojawiają się one koło mnie dosyć często"... „Kompozycje malarskie oparte są także na indywidualnych katalogach pamięciowych budowanych z przedmiotów i elementów wziętych z najbliższego otoczenia: np. z fragmentów architektury, podstawowych zestawów naczyń kuchennych czy stołów – kojarzącego się nam z własną, intymną przestrzenią"...
...„ps. Bardzo możliwe, że na nieco specyficzny klimat całej ekspozycji wpływa również w jakimś stopniu – oprócz moich mniej czy bardziej udanych artystycznych chęci, zamierzeń i zabiegów – miejsce, w którym znajduje się Domek Miedziorytnika. Pamiętajmy bowiem, iż stoimy jedną nogą na cmentarzu"...
...„In memoriam - (dedykuję AL., GS., JP., AD., ZS., JS., JS., CW., EG., AM., MZ., CC., WS. AS, RK, SD, SS i innym)"...
...„Autor poświęcił wystawę w Domku Miedziorytnika pamięci osób mu bliskich i ważnych dla niego, których już nie ma. To rodzaj malarskiego epitafium, rozumianego nie tyle jako forma wizualna (która oczywiście pojawia się w tym zestawie prac), ale przede wszystkim jako osobny gatunek kulturowy. Zbiór prac powstawał w latach 2002 - 2005 oraz 2016 - 2017 i składa się z realizacji malarskich wykonanych w głównej mierze na kartonie i papierze w technice temperowej i akrylowej. W jego skład wchodzą dzieła ze wspomnianego cyklu epitafiów, lecz także i obrazy rozwijające istniejące już niekiedy od wielu lat serie przedstawiające układy powielonych przedmiotów, architekturę, ornamenty, fragmenty tekstów literackich czy kompozycje ze stołem.
Chociaż pokaz dedykowany jest konkretnym osobom, ich tożsamość pozostaje w sferze niedopowiedzeń. Widz może tylko domyślać się, kto jest adresatem. Tym samym charakter całego pokazu staje się bardzo osobisty, a Dobrzaniecki - co u niego jest typowe - zachowuje dużą część świata przedstawionego dla siebie. Pokaz poświęcony jest więc przede wszystkim pamięci, sposobie jej tworzenia i pielęgnowania. Obrazy kreują nastrój, inicjują "małe historie", tworzą swoisty zbiór tropów wizualnych, a tym samym i pamięciowych"...
Alicja Klimczak-Dobrzaniecka
_______
zam. ASzalwa