Paweł Czekański, Tylko kwiaty przeżyją - z cyklu wystaw: “co nas uratuje?"”
Galeria EXIT
Browar Mieszczański,
ul Hubska 44-48
Wrocław
Przebywając zamkniętym na kwarantannie, popadając w paranoję, mierząc co chwilę temperaturę, czytając wiadomości ze świata o kolejnych kryzysach, katastrofach, snując wizję końca świata, śmierci, postanowiłem spisać testament. Kto jednak będzie spadkobiercą, wykonawcą ostatniej woli człowieka? Przecież wszyscy za chwile zginiemy, jeśli nie przez wirusa, to z pragnienia, głodu, w pożarze lub powodzi. Razem z nami psy, koty i wszystkie zwierzęta? Co z roślinami, o które dbamy, podlewamy, nawozimy, siedząc ostatnio non stop w domach? Bez ręki człowieka, nie będą miały dostępu do wody, nawozu. Zwiędną i uschną na pewno po krótkim czasie. Co by się jednak stało, gdyby zdążyły ewoluować na tyle szybko, aby poradziły sobie bez nas? Jest to moje największe marzenie i ostatnia przed apokaliptyczna wola!
Tytuł wystawy Tylko kwiaty przeżyją jest parafrazą słynnego dramatu egzystencjonalnego Jima Jarmuscha Tylko kochankowie przeżyją. Wizja absurdalnej rzeczywistości jawiąca się na wystawie ukazuje bezwład, brak sprawczości człowieka. To pesymistyczne zagłębianie się w „depresji klimatycznej” w atmosferze memów i filmików ze śmiesznymi pieskami. Wycinamy lasy ,ale jednocześnie siedząc zamknięci na kwarantannie, sadzimy i pielęgnujemy rośliny doniczkowe.
Wystawa jest próbą rozliczenia się z narastającym stanem niepokoju, strachu, dezinformacji, spowodowanym obecną sytuacją na świecie. Od dawna słyszymy o nadchodzącej apokalipsie. Żyjemy w zdestabilizowanym świecie; katastrofa klimatyczna, pandemia Covid-19, kryzys ekonomiczny, wojny i konflikty międzynarodowe coraz bliżej naszego kraju, coraz większe wewnętrzne podziały ideologiczne. To wszystko tylko utwierdza nas, że koniec świata już się dzieje, a jeszcze się na dobre nie rozkręcił. Już jesteśmy tym zmęczeni, już nam się nudzi. Do wszystkiego można się przyzwyczaić, przystosować. Podejmujemy próby ratowania beznadziejnej sytuacji, gasimy pożar pistoletami na wodę, często świetnie się przy tym bawiąc.
Na wystawie panuje atmosfera absurdu, wesołego szaleństwa. Co innego nam, przeciętnym ludziom bez żadnego wpływu na świat pozostaje?
Cała idea wystawy opierająca się no kompletnym absurdzie jest odniesieniem do czasów chaosu i nadinformacji.
tekst: Paweł Czekański
Kuratorzy: Milena Lubach, Michał Sikorski